Pokażę wam jak w prosty sposób zrobić makijaż w stylu grunge .
Proszę o wyrozumiałość ,zdjęcia nie są najlepszej jakości , niestety były robione telefonem.
Na początku wykonałam hennę brwi , ponieważ były już wyblakłe i nijakie.
Efekt bardzo mi się podoba, wyszły dokładnie takie jak chciałam , z delikatnym cieniem na skórze.
Używam tylko henny w żelu , w proszku mi nie służy . Ale jak kto woli ;)
Po zmyciu henny z brwi zabrałam się za nałożenie kremu nawilżająco-matującego ,następnie nałożyłam bazę rozprowadzając ją po całej twarzy , aby makijaż był trwalszy.
Polecam silikonową bazę z Lirene , jest wydajna ,świetnie matuje niedoskonałości i utrzymuje makijaż .
Następnie nałożyłam podkład a dokładnie dwa , jaśniejszy z Marizy i delikatnie ciemniejszy z Rimmela.
Mieszam te dwa odcienie aby uzyskać idealny kolor pasujący do mojej karnacji .
Następnie zabrałam się za nałożenie ciemnobrązowego cienia na górną ruchomą powiekę .
Na nieruchomą część powieki górnej i na powiekę dolną nałożyłam bordowy cień a na niego odrobinę czerwonego , następnie zblędowałam (roztarłam) te dwa kolory . Uzyskując fajny efekt.
Żeby nadać oku wyrazistość czarną kretką narysowałam delikatne kreski przy dolnej linii rzęs.
Następnie wytuszowałam rzęsy tuszem z Miss Sporty który gorąco polecam :)
Niestety ciężko jest równo nałożyć cień, czasami też się on osypuje .
Dlatego ja małe niedoskonałości wyrównałam jasnym pudrem z Avonu . ;)
Mam nadzieję ,że spodobał Wam się makijaż który dzisiaj przedstawiłam .
Super makijaż, ale mam pytanie o włosy. Moglabys zrobić notkę czym farbujesz? Z góry dzięki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo , oczywiście zrobię notkę również o włosach :) Pozdrawiam .
Usuń